nie oddaj

Żaden polityk Cię nie przekonał. Nie wiesz, który z nich lepszy, który gorszy. Albo nawet gorzej: uważasz, że wszyscy gorsi. I dlatego nie będziesz głosować.

A ja Ci mówię: głosuj. Głosuj, bo ludzie tacy, jak Ty, z dystansem do polityki (a może nawet z obrzydzeniem), to najczęściej ludzie rozsądni i normalni.

Ludzie na sto procent przekonani o czyimś geniuszu, o wspaniałości jakiejś idei, zwykle mają w głowie mało oleju. A to z prostej przyczyny: żaden polityk nie jest doskonały, żadna idea sama nie zbawi Polski. Człowiek rozumny to wie i ma do polityków dystans.

Stuprocentowi admiratorzy Kaczyńskich (a takich jest dużo) potrafią opowiadać o tym, jak Kaczyńscy gonią przestępców, w momencie, gdy Lepper dostaje nominację na wicepremiera. Kochają Macierewicza za to, że ten opublikował listę agentów (w roku 1992). A skąd wiadomo, że to byli naprawdę agenci? A no stąd, że Macierewicz tak powiedział, chociaż IPN i sądy twierdzą co innego. Kółko się zamyka: kochamy Macierewicza za to, że ujawnił coś, co tylko on uważa za prawdę.

Fanatyczni zwolennicy liberalizmu (często zakochani w Januszu Korwinie-Mikke) nie są lepsi: to ludzie, którzy nawet nie widzą, jak wielu rzeczy sam wolny rynek nie jest w stanie załatwić.

Jedno jest pewne: oszołomy pójdą głosować. Pójdą, bo każdy z nich jest przekonany, że broni Jedynej Prawdy. Czy chcesz, żeby o rządach w Twoim mieście, w Twojej gminie, w Polsce decydowało to, który polityk zbierze wokół siebie więcej oszołomów? Od Ciebie zależy, czy tak będzie: albo zagłosujesz Ty i Twój głos zadecyduje, albo zostaniesz w domu, a głos innych ludzi, głupszych od Ciebie, zadecyduje za Ciebie.

A jeśli nie wiesz, na kogo głosować? Dowiedz się, podyskutuj, przemyśl. I głosuj. Być może źle wybierzesz, ale jedno jest pewne: jeśli nie zagłosujesz, to oszołom, który zagłosuje za Ciebie, wybierze gorzej, niż Ty.

A jeżeli wszystkich kandydatów uważasz za beznadziejnych? Może to i prawda, że są beznadziejni, ale na pewno nie są identyczni. Gdybyś miał wybór między Hitlerem a Łukaszenką, co byś zrobił? Ja bym zdecydowanie wybrał Łukaszenkę, bo, choć to człowiek potworny, to uczynił dużo mniej zła, niż Hitler. I Ty wybierz względnie najlepszego kandydata. Jeśli znajdziesz kogoś, kto wzbudzi Twe zaufanie, to głosuj na niego, a jeśli nie - to głosuj na stosunkowo najznośniejszego, choćby nawet był podobny do Łukaszenki.

A jeżeli nie masz siły albo czasu? Jeżeli nie masz meldunku i trzeba biegać za papierkami? Pamiętaj, że rządy w Polsce są w Twoich rękach. Nie żyjemy w PRL, gdzie rządziła partia, lecz w demokracji. Rządzisz Ty. Głosując lub rezygnując z głosowania decydujesz o losach Polski. Nawet, jeśli kosztuje Cię to wiele wysiłku, masz moralny obowiązek głosować, aby Polska była dobrze rządzona.

Prośba: Przekaż ten apel innym. Im więcej ludzi zagłosuje, tym mniej władzy będą miały oszołomy.

Czy chcesz, aby ten blog się rozwijał? Jeśli tak, to proszę Cię o pomoc: poinformuj o nim znajomych. Możesz wspomnieć o całym blogu albo o konkretnym artykule. Blog nazywa się skubi.net — to się da zapamiętać.

Przedruki tego tekstu: Zapraszam do robienia przedruków, zarówno na papierze jak w internecie. Proszę, aby w przedruku widniało nazwisko autora i proszę o informację o przedruku (mailem albo na forum).

FORUM

Dzięki za ten wpis, z dużą niechęcią ale zagłosuje na PiS bo oni wydają sie w obecnej sytuacji najlepsi.

Pisesz "Dowiedz się, podyskutuj, przemyśl. I głosuj." - dobrze, ale to wbrew pozorom nie jest łatwa sprawa. Bardzo mi brakuje portalu typu www.osobypolityczne.pl przedstawiającego sylwetki wszelkich kandydatów, a przynajmniej tych głównych, najbardziej znanych. I nie chodzi mi o czytanie dziesiątek opinii ale zestawienia powszechnie dostępnych informacji np. z artykułów internetowych itp. Chciałbym zobaczyć jakąś sensowną ankietę wypełnioną przez daną osobę np. dotyczącą wiedzy ekonomicznej (i praktyki :-). Chciałbym zobaczyć kilka wskaźników np. stosunek do liberalizmu gospodarczego od 0% czyli pełna nacjonalizacja do 100% czyli pełna prywatyzacja. Spodziewam się, że Korwin-Mikke miałby ten wskaźnik około 90%, bo przecież wojsko, urząd skarbowy itd. pozostawiłby w rękach państwa. I jeszcze wskaźnik aktywności tzn. ilość inicjatyw (choćby drobnych) doprowadzonych do końca w zależności od czasu działania w polityce. I te wskaźniki popar więcej...

Na Boga, nie głosujcie na PiS, nie zostawiajcie Polski w rękach ludzi, którzy rządzą na zasadzie wywoływania konfliktów, szukania wrogów i dzielenia narodu. Ostatnie 2 lata niczego was nie nauczyły - wyborcy PiSu?? Mówicie- rząd walczy z układem? Tak, z układem który sam wykreował! Walczy z korupcją, którą sam generuje. Oskarża ludzi, których sam wyniósł na piedestały władzy... Takich rządów chcecie??

Ja będę głosował na UPR i denerwuje mnie opinia ludzi którzy piszą: ja na nich nie zagłosuje bo to strata głosu (mimo ze wola UPR od innych). Zaraz pewnie pojawią się opinie, że to oszołomy. I tak szczerze to jest racja bo każdy kto się bierze za politykę jest sam w sobie oszołomem. Ale to co najważniejsze chcą wywalić ZUS na zbity pysk i mają rację. Jestem ciekaw ilu z Was przeliczyło sobie ile kasy idzie do ZUS której ani za życia ani po śmierci nie odzyskacie.

A co do ZUS-u i podatków to zapraszam: http://www.upr.org.pl/main/artykul.php?strid=1&katid=74&aid=6269.

Opisane jest tam ile Wam zabierają - oczywiście dla Waszego dobra. Przecież obywatel jest na tyle głupi, że nie może wydawać WŁASNYCH pieniędzy samodzielnie - RZĄD mu pomaga.

> denerwuje mnie opinia ludzi którzy piszą: ja na nich nie zagłosuje bo to strata
> głosu (mimo ze wola UPR od innych).

Ta opinia Cię denerwuje, ale jest po prostu prawdziwa.

Możesz głosować na PO, która ma program obniżki obciążeń. I Twój głos wtedy rzeczywiście pójdzie w tym kierunku, który chcesz (chociaż Platforma jest mniej radykalna, niż Ty byś chciał).

Albo możesz głosować na UPR. Twój głos się zmarnuje i w żaden sposób nie osłabi socjalistycznych tendencji, które PiS razem z SLD będą wnosić do Sejmu.

Mój głos na pewno się nie zmarnuje bo zostanie oddany (oczywiście ni na PiS), co do PiS-u i SLD to na socjalistów już nie będę głosował (raz już pomyliłem się i to bardzo) i jeśli zdarzyłaby się sytuacja ze UPR nie startuje, a PO tak, głos mój należałby do PO. No ale tak nie jest.

Zważywszy że UPR startuje z LPR i PR, to po raz pierwszy w historii głos oddany na nich ma duże szanse nie być straconym. Pytanie tylko - ile osób z tych, które dotąd się czymś takim tłumaczyły, faktycznie na nich zagłosuje. (Nie wnikam tu na ile faktycznie UPR jest dobrym wyborem, tylko w argument o zmarnowanym głosie).

i właśnie tu można porozmawiać na temat mentalności Polaków. Mianowicie nie mówi sie o tym by wybrać swojego faworyta tylko o tym by nie zmarnować swojego głosu. Do czego zmierzam, do tego, że dla Polaków ważniejsze jest by nie wygrał przeciwnik niż to by wygrała najlepsza opcja na scenie politycznej. Dla poparcia swoich słów przedstawię kilka przykładów:
PO - krytykuje PiS i ustawia go na pozycji przeciwnika, (co dziwne jest trochę dla mnie, bo programowo to chyba te partie nie są AŻ TAK od siebie różne)
PiS - krzyczy że to ich właśnie chce zniszczyć opozycja

LiD - tutaj za dużo nie wiem bo nie interesują mnie totalni socjaliści, mówi się że jest tam dużo młodych, ale też słyszałem że zaraz za szeregiem młodych jest kupa starych

podoba mi sie pozycja PSL mimo tego że to lewica: nie stawia na kłótnie, tylko prosto mówi z nami nie będzie kłótni, my wolimy kompromis.
Tyle że i tu nie widać żadnego konkretnego programu politycznego

Samoobrona - ostatnie wiadomośc więcej...

Dyskutujecie na kogo głosować ? Nie ma na kogo !!! Partie robią to co leży w ich interesie, a nie w interesie Polski. PO - było totalnie bezpłciowe jako opozycja w sejmie i obawiam się , że taka też będzie jako partia rządząca. LPR/Samoobrona/PR - stanowcze nie !!! LiD - to nie jest lewica, ma to tylko w nazwie. UPR - była by ok. ale kumanie się z LPR i PR obrzydziło mi ich totalnie. Kiedyś głosowałem na UPR i J.K.M., ale to bez sensu. Pomysły mają ok, ale nie wdrożą ich nigdy, bo nie będą mieli większości w sejmie a cała reszta ich zablokuje. Dlatego od dawna oddaję głos nieważny, skreślam wszystkich. Co do wpływu frekwencji na wyniki wyborów - jestem za obowiązkowym udziałem obywatela w wyborach ( bodajże w Szwajcarii tak jest) i jednomandatowymi okręgami wyborczymi !!!

:Powtarzajcie przy każdej okazji : rezygnując z wyborów głosujesz na Kaczki ! Więc maszeruj do urny ! Ze ślepą ciotką, głuchym wujkiem, kulawym sąsiadem itp... ,itd... Po prostu musisz !!!!!!!!!!!!!!! Inaczej : nie kłapcie dziobami !

Cały list dotyczący głosowania podaje przykłady negatywnego zachowania PiS a zupełnie zapomina o irracjonalnych działaniach PO i buractwach SLD z poprzedniej kadencji. Dlatego sam w sobie wydaje się tendencyjny. Co do tła nowych wyborów to zastanawiające jest połączenie demokratów z SLD.. Zabawna jest fuzja Milera do Samoobrony, Borusewicza i Sikorskiego do PO, itd. Każdy dzień przynosi nowe fakty. Ale polityków trzeba zrozumieć, mają kredyty, wybudowali sobie domy, muszą utrzymywać kochanki lub kochanków, a oni nic nie potrafią już konstruktywnego robić. Rozbawiły mnie czarne bilbordy PO. PO chciało chyba nimi powiedzieć, że z powodu agresywności PiSu rozpoczynamy agresywną kampanię swojej "spokojnej" działalności. Chłopaki i dziewczyny walczą o stołki, słupki popularności i pytania dziennikarzy. A czy nie wydaje się wam, że ten cały polityczny cyrk, to tylko manipulacja mediów. Czy oglądaliście kiedyś programy informacyjne w dniu, w którym nic się nie dzieje. Dziennikarze stają wtedy na głowie by coś wykreo więcej...